Our museum quality fine art prints are; hand-framed, subjected to the highest standards of quality, and printed using state-of-the-art technology only available in the fine-art world.
Kleszcze to pasożyty z gatunku pajęczaków, bytujące w lasach i wysokich trawach. Mimo niewielkich rozmiarów stanowią poważne zagrożenie zarówno dla człowieka, jak i jego czworonożnych pupili. Dlaczego? Kleszcze są nosicielami licznych schorzeń i mogą powodować wiele problemów zdrowotnych – od infekcji skóry po groźną dla życia boreliozę. Najczęstsze choroby odkleszczowe u psa to: borelioza, babeszjoza, kleszczowe zapalenie mózgu, erlichioza. Kleszcz u psa – objawy choroby Co powinno zwrócić uwagę właściciela zwierzęcia? Niepokojące objawy to przede wszystkim: apatia, brak apetytu, zaburzenia równowagi, wymioty, osłabienie, krew w stolcu, wysoka temperatura oraz mocz zabarwiony na czerwono. Każdy z tych symptomów może oznaczać niegroźne schorzenie lub reakcję alergiczną, jeśli mamy jednak za sobą spacer po parku lub lesie, wystąpienie któregoś z nich powinno być dla opiekuna psa powodem do jak najszybszej wizyty u weterynarza. Kleszcze psa – jak zapobiec? Czy rezygnacja ze spacerów to jedyny sposób, by uchronić pupila przed kleszczami? Absolutnie nie – profilaktyka chorób odkleszczowych nie wymaga aż takich poświęceń. Jej podstawą jest regularne sprawdzanie sierści psa pod kątem obecności kleszczy. Należy to robić codziennie, zwłaszcza po zabawie na świeżym powietrzu. Szczególnie dużo uwagi warto poświęcić okolicom uszu, oczu i powiek, łapom, kufie, pachwinom oraz okolicy pod ogonem. W przypadku znalezienia pasożyta niezbędne jest jak najszybsze jego usunięcie ze skóry i dokładne obserwowanie zachowania zwierzęcia. Monitorowanie stanu pupila jest także niezbędne, gdy podejrzewamy, że mógł on zostać zaatakowany przez pasożyta, ale nie możemy znaleźć miejsca ugryzienia na skórze. Właściciele domów z ogrodem mogą też zadbać, by kleszcze miały w nich jak najmniej miejsc sprzyjających bytowaniu. Oznacza to regularne koszenie i grabienie trawników oraz przycinanie ich przy krawędziach, a także usuwanie stosów liści np. spod drzew i krzewów. Dłuższa trawa sprzyja owadom, które niestety stanowią poważne zagrożenie dla czworonożnego pupila rodziny. Niezwykle ważnym elementem profilaktyki jest stosowanie preparatów miejscowych na pchły i kleszcze, obroży i szamponów. Nie gwarantują one całkowitej ochrony – kleszcz może wczepić się w skórę psa, jednak tuż po ugryzieniu umiera na skutek działania substancji czynnych, zawartych w preparatach ochronnych. Dzięki temu pasożyt nie jest w stanie przekazać niedoszłemu żywicielowi zarazków. Sposób ochrony najlepiej skonsultować z weterynarzem, który dobierze odpowiedni środek ze względu na wagę i wiek psa, a nawet typ jego sierści. Jednym z najnowszych produktów do profilaktyki jest tabletka na kleszcze i odrobaczanie. Podawane są one doustnie – w zależności od producenta na czczo lub w czasie posiłku. Wiele tego rodzaju produktów ma kształt i zapach psich przysmaków, dzięki czemu czworonogi chętnie je zjadają. Substancje czynne, które przenikają do krwi psa, zaburzają pracę układu nerwowego pasożytów, co skutkuje ich szybką śmiercią. Preparatów tych nie należy stosować w przypadku szczeniąt mających mniej niż 8 tygodni. W obrożach znajdują się substancje owadobójcze, np. flumetryna, oraz toksyczne dla kleszczy. Są one uwalniane przez mikropory i rozchodzą się po całym ciele psa – ich działanie zaczyna się zazwyczaj po 48 godzinach od założenia obroży. Substancje te nie są szkodliwe dla psa ani człowieka. Warto pamiętać, że obroże nie sprawdzą się u psów z dużą ilością sierści. Alternatywą może być preparat typu spot-on, czyli roztwór do nakrapiania. Aplikuje się go na jedno miejsce na skórze raz na cztery tygodnie. Zawarte w nim substancje blokują przewodnictwo nerwowe kleszcza, prowadząc do jego paraliżu i śmierci. Natychmiastowe działanie wykazują natomiast szampony – zawarte w nich substancje czynne więżą pasożyta i powodują jego odpadnięcie od skóry psa. Zaletą szamponów jest brak chemicznych środków owadobójczych, dzięki czemu są one łagodniejsze dla skóry psa. Jak usunąć kleszcza u psa? Im szybciej usunie się kleszcza, tym mniejsze będzie prawdopodobieństwo, że pies zarazi się jedną z przenoszonych przez te pasożyty chorób, np. wirusem kleszczowego zapalenia mózgu, który obecny jest w ślinie pajęczaka. Jak to zrobić? Przede wszystkim należy zaopatrzyć się w rękawiczki oraz parę cienkich pincet bądź (najlepiej) specjalnie narzędzie przeznaczone do usuwania kleszczy – taki zestaw warto zabierać na spacery. Wbrew obiegowym opiniom wczepionego w skórę pasożyta nie powinno się smarować żadnym preparatem – nie pomaga to w jego pozbyciu się, a zwiększa ryzyko przeniesienia choroby. Pincetą, specjalnymi szczypczykami lub tzw. lassem należy chwycić kleszcza jak najbliżej psiej skóry, a następnie płynnym, ale zdecydowanym ruchem wyciągnąć go w górę. Wykręcanie kleszcza nie jest dobrym pomysłem, może bowiem prowadzić do oderwania tylko części jego ciała. Miejsce ugryzienia należy przemyć środkiem dezynfekującym, a ręce dokładnie umyć. Źle wyrwany kleszcz u psa (np. zmiażdżony podczas wyrywania ze skóry) może doprowadzić do rozwoju choroby. Dlatego, jeśli nie mamy pewności, że usuniemy pasożyta prawidłowo, lepiej natychmiast zgłosić się do weterynarza. Spacery z psem mają być przyjemnością, a nie ciągłym wypatrywaniem zagrożenia. Dlatego tak ważne jest zadbanie o odpowiednią ochronę przed kleszczami, dzięki której opiekun pozbędzie się lęku, a pies zyska więcej swobody. Bibliografia: Piekara-Stepinska A., Piekarska J., „Inwazje kleszczy u psów – o czym należy pamiętać w sezonie kleszczowym”, Magazyn Weterynaryjny, 2019, t. 28, nr 7-8.Kleszcze – to słowo budzi niepokój u wszystkich właścicieli psów. Te małe pajęczaki mogą wyrządzić wielkie szkody w organizmie ludzi i zwierząt. Kleszcz u psa może prowadzić do groźnych chorób, często kończących się śmiercią.
Przygotowujemy się z Wektorem do majowego wyjazdu. Póki co nie będę zdradzać, gdzie jedziemy… to temat na osobny wpis. Dziś chciałam się skupić na temacie wszędobylskich kleszczy. Jest ich rzeczywiście coraz więcej i stanowią ogromne zagrożenie zarówno dla naszego zdrowia, jak i zdrowia naszego psa. Jeśli myślicie, że kleszcze spadają z drzew, aby je usunąć najlepiej wysmarować je masłem, a borelioza i babeszjoza to jeden pies… zachęcam do uważnego przeczytania tego wpisu. Co to za typ, ten kleszcz? Kleszcze to małe, kilkunastomilimetrowe pajęczaki wyposażone w ryjkowaty aparat gębowy przystosowany do ssania krwi i płynów tkankowych żywiciela. Wbrew obiegowym opiniom wcale nie żyją na drzewach. Mieszkają sobie na spodnich stronach liści i końcach gałęzi w pobliżu ścieżek, gdzie mogą łatwo spotkać swoich potencjalnych żywicieli. Larwy kleszczy żyją zwykle na trawach, nimfy na trawach i niskich krzakach. Na świecie istnieje ponad 800 gatunków kleszczy, ale nie wszystkie stanowią zagrożenie dla człowieka. W Polsce do tej pory rozpoznano około 25 gatunków kleszczy. Największym zagrożeniem dla człowieka i zwierząt domowych są trzy gatunki kleszcza: kleszcz pospolity (Ixodes ricinus), kleszcz łąkowy (Dermacentor reticulatus) i kleszcz psi (Rhipicephalus sanguineus). Kleszcz pospolity (Ixodes ricinus) Kleszcz pospolity, znany też jako kleszcz pastwiskowy, jest jak sama nazwa wskazuje najbardziej pospolitym gatunkiem. Można go spotkać w całej Polsce. Lubi wilgotne środowiska i żyje głównie w lasach. Może przenosić choroby takie jak borelioza, wirusowe zapalenie płuc, kleszczowe zapalenie mózgu, czy anaplazmoza. Kleszcz łąkowy do niedawna spotykany był głównie na podmokłych terenach w północno-wschodnich rejonach Polski. Jego głównym żywicielem były łosie. Niestety w ostatnich latach kleszcz łąkowy zaczął migrować i teraz można go spotkać praktycznie w całym kraju i to nie tylko na łąkach, ale też w miejskich parkach i na skwerach. Może przenosić babeszjozę, boreliozę, gorączkę Q, i inne choroby odkleszczowe. Kleszcz łąkowy (Dermacentor reticulatus) Większość kleszczy potrzebuje znaleźć żywiciela trzy razy w życiu: w stadium larwalnym, nimfy i imago, czyli gdy są dorosłe. W ciągu doby kleszcze najaktywniejsze są rano od 8 do 12 i po południu od 16 do zmierzchu. Oczywiście nie oznacza to, że nie spotkacie kleszcza o 6 rano. Zimą kleszcze zapadają w rodzaj snu zimowego, zakopują się w liściach i ściółce i czekają, aż temperatury osiągnął 5-7C. Wtedy znów się uaktywniają i zaczynają poszukiwania żywicieli. Ciepłe, wilgotne zimy nie sprzyjają pozbyciu się kleszczy. Dlatego możemy je spotkać już od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Kleszcz potrafi pokonać spore dystanse w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca by się wkłuć. Najatrakcyjniejsze dla kleszcza są miejsca z cienką skórą, dobrze ukrwione i możliwie wilgotne. Dlatego po spacerze warto ze szczególną starannością obejrzeć uszy psa, szyję, pachwiny i genitalia. Ukąszenie kleszcza może być bezbolesne, ponieważ cwaniaki wpuszczają nam do krwi substancje znieczulające i hamujące krwawienie. Ciekawy jest fakt, że potrafią przeżyć bez jedzenia przez wiele miesięcy. Choroby odkleszczowe Jak widzicie istnieje cała masa chorób, którymi psy i ludzie mogą zarazić się od kleszczy. W tym poście skupię się na tych najczęstszych i najgroźniejszych dla naszych psów. Babeszjoza może być groźna zarówno dla psów, kotów jak i dla ich właścicieli. Za wywołanie choroby u psa odpowiada pierwotniak Babesia canis przenoszony przez niektóre gatunki kleszczy, głównie kleszcza łąkowego. Pierwotniak ten przedostaje się do krwinek żywiciela i gwałtownie namnażając się powoduje rozerwaniem komórki. W wyniku zniszczenia dużej ilości czerwonych krwinek dochodzi do anemii. Dodatkowo uszkadzane są nerki i wątroba. Typowymi objawami Babeszjozy są: apatia, ospałośćbrak apetytupowiększenie węzłów chłonnychwysoka gorączka (40-41C)wymioty, biegunka, krwiomoczzażółcenie błon śluzowych w jamie ustnejniewydolność oddechowa i krążeniowa Borelioza to choroba groźna dla psów i ludzi. Wywołana jest przez bakterie zwane krętkowicami kleszczowymi. Jest to choroba przewlekła, wielonarządowa i trudno ustalić listę typowych objawów. Jednym z pierwszych objawów, który powinien zwrócić naszą uwagę, jest rumień wędrujący, który pojawia się na skórze po ukąszeniu kleszcza. Może on pojawić się w miejscu ukąszenia, albo w innym miejscu na skórze. Innymi objawami sugerującymi boreliozę mogą być: zmiany słuchowezaburzenia pracy mięśniosłabieniezaburzenia wzroku Jeżeli tylko podejrzewacie jakąkolwiek z tych chorób u swojego psa, natychmiast udajcie się z nim do weterynarza. Jak postępować w przypadku ukąszenia? Gdy tylko zobaczycie, że kleszcz wbił się w waszego psa, lub w was samych, trzeba bezzwłocznie go usunąć. Najlepiej zrobić to za pomocą pęsety, lub specjalnych szczypczyków do usuwania kleszczy. Kleszcza należy złapać przy samej skórze (nie zgniatając go przy tym) i możliwie szybko wykręcić. Wiele osób doradza usunięcie jednym śmiałym ruchem bez wykręcania, ale jeśli kleszcz wbił się głęboko w skórę jest szansa, że usuniemy ciało, a główka zostanie. W takim przypadku należy starannie usunąć główkę ze skóry, ponieważ może ona rozprzestrzeniać choroby. Jeśli nie potraficie usunąć kleszcza samodzielnie, udajcie się na wizytę do najbliższego weterynarza. Miejsce po ukąszeniu należy zdezynfekować. Kleszcza wbitego w skórę nie wolno smarować masłem, ani innymi substancjami. W ten sposób zwiększamy tylko ryzyko zakażenia chorobą odkleszczową. Czy psy na lekarstwie na kleszcze mogą nadal mieć kleszcze? W przypadku leków doustnych kleszcze mogą nadal dostać się na psa lub kota i go ugryźć. W rzeczywistości kleszcz musi ugryźć twojego zwierzaka i zjeść jego krew, zanim zostanie zabity. Doustne leki na kleszcze działają poprzez zatrucie krwi twojego zwierzaka dla kleszczy.W tym roku wiosna kiepska, zimna i ponura, ale tylko dla nas. Dobrze się jednak mają kleszcze. Są wszędzie - na trawie, na krzewach i drzewa
Pies liże łapy od spodu Jeśli wracamy do domu i widzimy, że nasz pies liże opuszki, czyli spodnie strony łap, i robi to bardzo intensywnie, powinniśmy sprawdzić, czy nim mu nie dolega. Najczęściej latem dochodzi do poparzeń opuszki (na przykład od gorącego asfaltu), zaś zimą – do ich odmrożeń. W takich sytuacjach pozostaje nam oczyścić opuszkę, zabezpieczyć ją czymś, co przyniesie psu ulgę, a także uważać na kolejnych spacerach. Latem omijać asfalt albo wychodzić w porach, kiedy nie jest gorący. Zimą zabezpieczać psie opuszki tłustym, bezpiecznym kremem bez udziału wody. Jeśli stan jest poważny i widoczne są otwarte rany albo pies reaguje dużym bólem na dotyk i nie może chodzić – trzeba udać się do lekarza weterynarii. Jeśli pies liże łapę w jednym miejscu, to jest duża szansa, że po prostu się skaleczył. W takiej sytuacji musimy oczyścić ranę, zdezynfekować ją. Jeśli nie jest głęboka, wystarczy zabezpieczyć łapę opatrunkiem i nie dopuszczać do jej zabrudzenia. Raczej nie należy pozwalać psu na lizanie rany. Może to przyspieszać gojenie, ale zbyt intensywne lizanie jeszcze bardziej powiększy zranienie. Jeśli rana jest głęboka, niezbędne będzie szycie w gabinecie weterynaryjnym. Pies liże łapy po spacerze Część sytuacji została już opisana wyżej. Zdarzy się jednak, zwłaszcza w przypadku psów długowłosych, że pies intensywnie liże i podgryza łapy po spacerze. W takiej sytuacji obejrzyj je, bo jest szansa, że w którąś z łap wbiło się np. źdźbło trawy. Dotyczy to zwłaszcza przypadków, w których pies zajmuje się szczególnie jedną łapą. Kłos trawy, kawałek łodyżki, patyczka czy rzep może utrudnić psu poruszanie się i sprawiać dyskomfort. Delikatnie usuń więc ciało obce, a jeśli jest taka potrzeba – zdezynfekuj miejsce i skróć psu sierść między paliczkami. Zapobiegnie to zbieraniu kolejnych „skarbów” podczas spacerów. Pies liże łapy w nocy Jeżeli zauważamy, że pies liże łapy w nocy, a dodatkowo robi to tak intensywnie, że zaczyna brakować na nich sierści, a skóra jest czerwona, istnieje spora szansa, że dochodzi do reakcji alergicznej. W niektórych przypadkach psy mogą wylizywać łapy przez całą dobę, niezależnie od pory. Czasem jednak robią to dopiero nocą, gdy swędzenie jest szczególnie uciążliwe. W takim przypadku zawsze należy iść do lekarza weterynarii i poprosić o zrobienie zeskrobiny, która pozwoli ocenić, czy na łapach nie rozwijają się żadne pasożyty albo bakterie. To istotne, bo długotrwałe lizanie może powodować nadkażenia łap. W konsekwencji samo leczenie alergii nic nie da, bo łapy nadal będą chore – tylko z innego powodu. Przy alergii istotne jest, aby ocenić, z czego wynika. Część psów ma takie objawy zimą, gdy wysypywana jest sól na chodniki. Część jesienią, gdy w leżących liściach zalęgają się chorobotwórcze grzyby. W takich przypadkach trzeba unikać kontaktu z alergenami, a jeśli to niemożliwe – podawać psu odpowiednie preparaty do weterynarza i dokładnie myć skórę po każdym spacerze. W przypadku alergii pokarmowej niezbędna będzie całkowita zmiana diety i wprowadzenie żywienia eliminacyjnego. Jeśli stan jest poważny, warto rozważyć zrobienie testów alergicznych. Pies liże łapy do krwi Tutaj opcje są dwie. Pies może lizać łapy z powodu zakażenia pasożytami albo bakteriami czy grzybami. W takich przypadkach zazwyczaj najsilniej lizane są przestrzenie międzypalcowe. Dodatkowo skóra może pokrywać się charakterystycznym, różowym „wysypem”, a także wydzielać nieprzyjemny zapach. Dla stwierdzenia, z czym mamy do czynienia, niezbędne jest zrobienie zeskrobiny, a niekiedy też i posiew. Jeśli jednak psu nic nie dolega, a mimo to wygryza i liże łapy (niekiedy również ogon), to możemy podejrzewać, że chodzi o odreagowanie stresu. Samo lizanie łap jest dla psa czynnością przyjemną. Pies w stresie może nadmiernie korzystać z tego rozluźnienia, dlatego lizanie przybiera postać zagrażającą jego zdrowiu i wpływającą na wygląd. Warto podsuwać psu alternatywy mające rozładować stres, na przykład zabawki wypełnione pastą do lizania albo naturalne gryzaki i wytrzymałe zabawki. Jeśli sytuacja jest bardzo poważna, warto skonsultować się z behawiorystą oraz lekarzem weterynarii. Pierwszy może doradzić rozładowywanie emocji za pomocą terapii zachowania, a drugi wprowadzi leki i suplementy, które pomogą psu się rozluźnić.Wygodne i łatwe w użyciu krople HAPPS HERBAL to preparat do odstraszania pcheł i kleszczy, który aplikuje się bezpośrednio na skórę psa. Może być stosowany zarówno u dorosłych zwierząt, jak i u szczeniąt powyżej 12 tygodnia życia. 4 aplikacje zapewniają ochronę do 16 tygodni.
W ciągu swojego życia psy są narażone na wystąpienie różnych inwazji pasożytniczych – zewnętrznych i wewnętrznych – oraz chorób przez nie wywoływanych. Jednymi z pasożytów zewnętrznych są kleszcze. Ixodida – kleszcze należące do grupy pajęczaków – dzielą się na różne rodzaje, jednakże łączą je podobne cechy. Wszystkie są bowiem krwiopijne, pierwszy okres ich silnego żerowania to wczesna wiosna i miesiące letnie, aż do późnej jesieni (do pierwszych mrozów). Zwykle ich cykl życiowy trwa około dwóch lat, kiedy to przechodzą kolejne formy, żerując na żywicielu. Mogą przenosić choroby, a ich ugryzienia są bezbolesne i zwykle bezobjawowe. Miejsce bytowania kleszczy to tereny zielone, dlatego też niezależnie od tego, czy aktywność naszego psa jest głównie w lesie, czy też ogranicza się do przestrzeni miejskiej, koniecznie należy dbać o profilaktykę. Preparaty zabezpieczające Mówiąc o profilaktyce, musimy wziąć pod uwagę kilka elementów. Pierwsza kwestia to zabezpieczenie zwierzęcia przed inwazją pasożytniczą – za pomocą preparatów na kleszcze. Obecnie na rynku mamy dostępną szeroką gamę preparatów zabezpieczających o różnej formie zastosowania – są to preparaty doustne, obroże i preparaty typu spot on o różnym okresie działania. Wybierając specyfik dla naszego zwierzęcia, musimy wziąć pod uwagę między innymi jego wiek, wagę, obecny stan zdrowia, styl życia oraz bliski kontakt z ludźmi. Oferta środków antykleszczowych jest bardzo bogata, dlatego niekiedy trudno opiekunom podjąć właściwą decyzję. Dlatego też przed zakupem warto porozmawiać z lekarzem weterynarii prowadzącym zwierzę oraz zapoznać się ze szczegółowymi informacjami zawartymi w ulotce. Należy podkreślić, iż dobór zastosowanej substancji zabezpieczającej powinien być dostosowany indywidualnie do potrzeb psa oraz oczekiwań jego opiekunów. Zawsze należy zachować ostrożność oraz obserwować zwierzę, gdyż każdy preparat może spotkać się z nietolerancją i spowodować objawy niepożądane. Druga istotna kwestia to zastosowanie preparatu zgodnie z zaleceniami na ulotce. Bywają sytuacje, w których właściciel uznaje, iż zastosowany produkt nie działa, gdyż widuje kleszcze na psie, jednakże w istocie nie sprawdził, czy wyciągane pasożyty były martwe, czy żywe, bądź nie zastosował się do zaleceń producenta (głównie dotyczy to preparatów spot on i poprawnego używania obroży) w kwestii prawidłowej aplikacji lub terminu powtórzenia preparatu. Inną kwestią jest prawidłowy dobór substancji do stylu życia zwierzęcia. Dotyczy to zwłaszcza stosowania preparatów typu spot on/spray oraz zwierząt korzystających z aktywności wodnych. Z informacji zawartych w ulotce dowiadujemy się, iż przed aplikacją preparatu wykrapianego zwierzę przez określony czas nie powinno być kąpane (mocno moczone), podobnie przez określony czas po aplikacji zaleca się utrzymanie suchego zwierzęcia. W praktyce w sezonie wodnym wyłącza nam to kilka dni z aktywności psa związanej z wodą. Z doświadczenia autora wynika, iż te obostrzenia nie zawsze są skrupulatnie przestrzegane przez opiekunów; podobnie jest z terminem powtórnych aplikacji preparatów. Substancje różnią się długością działania, a ponadto należy brać pod uwagę, iż w tygodniu, w którym powinno się powtórnie zaaplikować preparat, może już działać słabiej, o czym nie zawsze właściciele pamiętają. Na rynku dostępnych jest także kilka rodzajów obroży zalecanych jako profilaktyka, z czego większość producentów nie gwarantuje działania u psów pływających, poza jedną deklarowaną jako wodoodporną. Stosując obroże, musimy pamiętać o jej prawidłowym założeniu oraz stosowaniu przez cały czas, bowiem każde jej ściąganie będzie powodowało brak działania Czujność przede wszystkim Oprócz zastosowania profilaktyki przeciwpasożytniczej nie możemy zapominać o czujności, tak więc po każdym spacerze zwierzęta powinny zostać dokładnie obejrzane w celu sprawdzenia obecności kleszczy. Często jest tak, że zwierzęta zabezpieczone preparatami wracają ze spaceru np. z kleszczem chodzącym po ciele, ale jeszcze niewbitym w nie. Warto więc dokładnie oglądać skórę, rozchylać sierść oraz wyczesać psa. Inwazje kleszczy mogą nieść za sobą konsekwencje pod postacią kilku groźnych dla zdrowia i życia psa chorób. Najczęściej spotykane choroby odkleszczowe i bakterie je przenoszące: bolerioza (Borrelia burgdorferi), erlichioza (Ehrlichia), babeszjoza (Babesia canis), anaplazmoza. Co zrobić po ugryzieniu? Do zakażenia może dojść poprzez bytowanie na psie oraz ugryzienie. Objawy chorobowe mogą się pojawić natychmiast po ugryzieniu bądź mogą zostać odwleczone w czasie (w zależności od choroby okres inkubacji jest różny). Wiele zależy też od rodzaju bakterii, których kleszcz był nosicielem. Niemniej jednak zawsze w momencie zauważenia kleszcza na psie należy przede wszystkim usunąć pasożyta specjalnie przygotowanym do tego narzędziem (kleszczołapki, lasso, pęseta itp.), następnie zdezynfekować miejsce po ugryzieniu, zanotować datę zdarzenia oraz przez dłuższy czas obserwować zwierzę. Wszelkiego rodzaju odstępstwa od naturalnego zachowania i samopoczucia zwierzęcia powinny skłonić do natychmiastowej wizyty u lekarza weterynarii oraz poinformowania lekarza o ugryzieniu przez kleszcza. Niekiedy w miejscu po żerowaniu kleszcza może pojawić się odczyn zapalny – obrzęk, zaczerwienienia, duży rumień, świąd. Może on wynikać z dwóch powodów: reakcji alergicznej na obecność pasożyta oraz rozwoju choroby. Do innych niepokojących objawów z pewnością możemy zaliczyć nagłą senność, apatię, zwiększone pragnienie, poliurię, brak apetytu, kulawiznę (zwłaszcza na różne kończyny, np. jednego dnia kończyna miednicza, po kilku dniach piersiowa, zmiana prawa/lewa itp.), niechęć do poruszania się, biegunki, wymioty, ciemne zabarwienie moczu oraz gorączkę. Wspomniane symptomy powinny skłonić do natychmiastowej konsultacji z lekarzem weterynarii oraz rozpoczęcia diagnostyki. Niemniej jednak niekiedy mamy do czynienia z chorobą odkleszczową, która może dawać objawy słabe bądź nieswoiste, przebiegając w sposób podkliniczny. Diagnostyka różnicowa jest łatwo dostępna i szybka w wykonaniu, dlatego warto z niej korzystać zawsze, kiedy mamy choć cień podejrzeń. Obecnie mamy możliwość skorzystania z szybkiego testu SNAP ELISA, który daje nam pierwsze odpowiedzi w ciągu około piętnastu minut – dotyczy takich chorób jak erlichioza, bolerioza, anaplazma, dirofilarioza. Ponadto zawsze w wypadku podejrzenia choroby odkleszczowej należy wykonać przeglądowe badanie krwi – morfologię oraz szczegółową biochemię, badanie moczu oraz rozmaz kliniczny krwi obwodowej (bezwzględnie przy podejrzeniu babeszjozy). W wypadku rozwoju chorób odkleszczowych sytuacja zwierzęcia jest zawsze poważna, a leczenie powinno zostać wdrożone jak najszybciej, gdyż nieleczone w porę – mogą skończyć się śmiercią. Zwłaszcza rozpoznanie babeszjozy powinno wiązać się z natychmiastowym podjęciem działań. Babeszjoza jest jedną z poważniejszych chorób odkleszczowych – rozwija się dosyć szybko, niosąc spustoszenie dla całego organizmu. Tabela 1. Substancje czynne często stosowane jako zabezpieczenie przed inwazją kleszczy Rodzaj Substancje czynne Czas działania Tabletki Sarolaner Afoksolaner Fluralaner 5 tygodni 4 tygodnie od 8 do 12 tygodni Preparaty wykrapiane Imidakloprid, permetryna, fipronil, Fluralaner do 4 tygodni od 8 do 12 tygodni Obroże Imidakloprid, flumetryna Propoksur, flumetryna do 8 miesięcy do 6 miesięcy Charakterystyka chorób Babeszjoza Jest to jednostka chorobowa wywołana przez pierwotniaki z rodzaju babesia. Babesia canis atakuje psy i jest szeroko rozpowszechniona na całym świecie. Do zakażenia dochodzi poprzez ugryzienie kleszcza bądź bezpośrednio przez transfuzję krwi l... Artykuł jest dostępny w całości tylko dla zalogowanych użytkowników. Jak uzyskać dostęp? Wystarczy, że założysz bezpłatne konto lub zalogujesz się. Czeka na Ciebie pakiet inspirujących materiałow pokazowych. Załóż bezpłatne konto Zaloguj się