Gessler chłodno o Miszczaku. Nie chciał „Kuchennych Rewolucji” w TVN-ie. Magda Gessler udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o jej relacjach z Edwardem Miszczakiem. Gwiazda chłodno wypowiedziała się o byłym szefie. Odniosła się też do plotek o jej przejściu do Polsatu. fot. Gdy spróbowała ich dań, rzucała talerzami. Po udanych "Kuchennych Rewolucjach", Magda Gessler twierdziła, że to jedno z najlepszych miejsc ze świeżą rybą w Polsce. Dziś znana z 16. sezonu telewizyjnego show restauracja "Nie lada ryba", karmi jak podrzędny wizycie w "Nie lada rybie" po "Kuchennych Rewolucjach" wolałabym zapomniećŹródło: Materiały prasowe, Archiwum prywatneRestaurację "Nie lada ryba" mijałam wielokrotnie w drodze do letniego domku teściów. Mama mojego męża gotuje jednak zbyt dobrze, aby rozglądać się za okolicznymi jadłodajniami. Dopiero niedawno zwróciłam uwagę na umieszczony przed "Piratem" ogromny baner z uśmiechniętą Magdą Gessler, zachwalającą serwowane tam "Tawernę Pirat" restauratorka przemaglowała w 16. sezonie "Kuchennych Rewolucji". Choć od emisji odcinka minęły ponad 3 lata, wiele wskazywało na to, że z wizyty Gessler wyciągnięto wnioski. Zdjęcia dań, które właściciele publikowali w mediach społecznościowych wyglądały apetycznie i zupełnie tak, jak podczas kręcenia że wykorzystam okazję, aby podrzucić teściom synka i zabrać męża na randkę do restauracji po rewolucjach Magdy Gessler. Nasz entuzjazm gasł jednak powoli z każdą minutą od momentu przekroczenia progu lokalu, który wyglądał zupełnie inaczej, niż w programie. Później było coraz gorzej, a całą wizytę można określić jako jedno wielkie rodziną dobrze tylko na zdjęciachHistoria rodzinnego biznesu pana Jana sięga końca lat 80. Z czasem z budki z fast foodem stworzył on nieźle prosperujący kompleks restauracyjno-hotelowy, w którym zaczął również pracować jego syn, Andrzej. Z czasem sprawdzający się przez lata sposób zarządzania, zaczął szwankować, pracownicy odchodzili, a ojciec z synem zupełnie się nie Gessler "Tawernę Pirat" przemianowała na "Nie lada rybę", zupełnie odmieniła wygląd lokalu i menu. Od tej pory w restauracji położonej nad samym jeziorem królowały słodkowodne ryby w postaci zupy uchy, pulpetów rybnych oraz pieczonego wciąż szczycą się uczestnictwem w show TVN. W mediach społecznościowych publikują zdjęcia z Magdą Gessler oraz fotografie wykwintnych dań według jej przepisu, które zresztą nadal są dostępne w ze sobą książkę, utnij drzemkęZ porewolucyjnej "Nie lada ryby" niewiele zostało. Po programie lokal był kolorowy, na ścianach i barze królowały ryby, a stoły pięknie udekorowano obrusami i kwiatami. Teraz restauracja ma styl, który z odrobiną dobrych intencji można nazwać loftowym z elementami boho. Zamiast akwariów z rybami – klatka z papużkami, brudne krzesła pamiętające lata 90. (były w lokalu przed metamorfozą) i puste stoły, które podobnie jak karta dań, nieco się lepiły. Facebook Tak dziś wygląda restauracja "Nie lada ryba"Źródło: FacebookNie licząc trzech potraw Magdy Gessler, serwowane dania niczym nie różnią się od tych, które podaje się w barach w całej Polsce. Brak przystawek, rosół, flaki, schabowy, sałatka grecka, naleśniki, szarlotka z bitą śmietaną, a dla dzieci nuggetsy z frytkami. Ceny dość przystępne, jedynie potrawy sygnowane nazwiskiem znanej restauratorki można nazwać złożenie zamówienia czekaliśmy długo, na sali było wiele osób, w tym głównie goście hotelowi. Zdecydowaliśmy się na rosół oraz napoleonkę z sandacza przekładaną szpinakiem z puree ziemniaczano-chrzanowej i jesiotra zapiekanego w sosie porowo-szczypiorkowym z tymi samymi dodatkami, czyli potrawy znane z "Kuchennych rewolucji". Do wyboru w menu były tylko dwa desery: szarlotka oraz puchar lodowy. Archiwum prywatne Smaczny, domowy rosół z "Nie lada ryba"Źródło: Archiwum prywatneZupę otrzymaliśmy niemal od razu, za to na danie główne czekaliśmy ponad godzinę od momentu złożenia zamówienia. Nie było żadnego czekadełka, nie poinformowano nas o wydłużonym czasie oczekiwania. Dopiero po ok. 40 minutach podeszła do nas kelnerka i zaproponowała kawę. Podziękowaliśmy, tłumacząc, że na gorący napój zdecydujemy się przy deserze. Cierpliwie czekaliśmy, nie spodziewając się nawet tak dużego internet vs. rzeczywistośćGdy kelnerka położyła przed nami talerze, nie wierzyłam własnym oczom. Nasze dania w niczym nie przypominały tych ze zdjęć na kanałach "Nie lada ryby" w mediach społecznościowych. Co gorsza, smakowały jeszcze gorzej, niż wskazywał na to ich wygląd. Typowe sałatki z kapusty były bez smaku, to co miało być puree było po prostu tłuczonymi ziemniakami. Facebook, Archiwum prywatne Podane dania odbiegały wyglądem od ich internetowych odpowiednikówŹródło: Facebook, Archiwum prywatneMój sandacz zamiast szpinaku miał lichy sosik z pora. Jesiotr męża był z kolei zupełnie innym daniem, niż wskazywał na to opis w menu. Najgorsza część ryby (tj. z okolic ogona), która dodatkowo była smażona a nie pieczona, nie było żadnego sosu, a zamiast puree –ziemniaki zapiekane. Choć potrawa mocno odbiegała od obietnic właścicieli, przynajmniej była podania zmienił się, czy też zaserwowano nam inną potrawę? (Facebook, Archiwum prywatne)O daniu głównym chciałam szybko zapomnieć i zamówić deser z obiecaną przez kelnerkę kawą. Niestety, byliśmy przez obsługę ignorowani, a talerze zostały na naszym stole przez kolejne kilkadziesiąt minut. Festiwal rozczarowań trwał w najlepsze. Szarlotka rozsypywała się, lody z dyskontu, najtańsze sosy i bita śmietana z nie był wysoki, jednak znalazła się na nim kawa, którą zrozumiałam, że mieliśmy otrzymać w ramach przeprosin za długi czas oczekiwania. Na koniec musieliśmy biegać za kelnerką, aby dać jej napiwek i rozwiać trapiące nas zapytać, czy przypadkiem nie zaszła pomyłka i zamiast jesiotra podano nam sandacza. Na rachunku był przecież jesiotr, ale wyglądał zupełnie jak znacznie tańsza pozycja z menu Magdy Gessler. Kelnerka jednak zniknęła, ostatecznie położyliśmy napiwek na barze. Facebook, Archiwum prywatne Nawet deser mocno odbiegał od tego, który reklamowano na FacebookuŹródło: Facebook, Archiwum prywatneZarówno w mediach społecznościowych, na stronie internetowej, jak i przed lokalem na wielkim banerze, właściciele "Nie lada ryby" chwalą się rekomendacją od Magdy Gessler i jej potrawami. Sugerują w ten sposób, że wciąż trzymają poziom, który narzuciła gwiazda telewizji. Spodziewaliśmy się, że zjemy potrawy znane z odcinka "Kuchennych Rewolucji" i spędzimy miło czas nad brzegiem zarówno wystrój, czystość, jak i obsługa pozostawiały sporo do życzenia. Potrawy, które miały być recepturami Magdy Gessler, okazały się zupełnie innymi potrawami, a do tego były niezbyt udane. Archiwum prywatne Ceny w "Nie lada rybie" przystępneŹródło: Archiwum prywatneZ naszego stolika było widać fragment jeziora, honoru kuchni broni dobry rosół i ostatecznie rachunek nie był wysoki. "Nie wiem, czy wrócę" – powiedziała Magda Gessler, opuszczając "Tawernę Pirat" pierwszego dnia "Kuchennych Rewolucji". Ja z pewnością do "Nie lada ryby" nie i prokuratura przerwały rewolucje. Gessler musiała się poddaćOceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Tym razem Magda Gessler i ekipa Kuchennych Rewolucji odwiedziła Dolny Śląsk. Przy ul. Leśnej w miejscowości Łagów (gm. Zgorzelec) mieści się restauracja "Szalotka"- kolejne wyzwanie

SZARLOTKA Z RUMIEŃCEM ŁAGÓW (GM. ZGORZELEC) MENU, CENY, OPINIE KUCHENNE REWOLUCJE Szarlotka z Rumieńcem /facebookTym razem Magda Gessler i ekipa Kuchennych Rewolucji odwiedziła Dolny Śląsk. Przy ul. Leśnej w miejscowości Łagów (gm. Zgorzelec) mieści się restauracja "Szalotka"- kolejne wyzwanie kulinarnych przemian znanej restauratorki. Jak przebiegła rewolucja na Dolnym Śląsku? Jak po wizycie Magdy Gessler wiedzie się "Szarlotce z Rumieńcem"? Czy nowe MENU smakuje gościom? Jakie są OPINIE gości o tym miejscu? Na wszystkie pytania odpowiedzi zostaną udzielone w drugim odcinku nowej edycji Kuchennych Rewolucji. W czwartek na antenie TVN o godz. 21: GESSLER W SZARLOTCE PO MIESIĄCUCzarno-biała karta dań nie do końca spodobała się restauratorce,-Idealna cielęcina i zupa szczawiowa-powiedziała. A jak smakowała szarlotka?-Pycha!- jest fenomenalna! Pracujcie tak dalej, bo jestem zachwycona! Szarlotka z Rumieńcem dostała rekomendację!SZARLOTKA Z RUMIEŃCEM [MENU] MAGDA GESSLER W AKCJIPo pierwszych rozmowach z właścicielami Magda Gessler zdiagnozowała żeby póki co Marta prowadziła restaurację bez pomocy Norberta. Podała tez swoją propozycję nowej nazwy - Szarlotka z Rumieńcem. Zabrała pracowników i Martę na kolację do konkurencji. Podczas kolacji doszli do prezentacji nowego wystroju doszło do zgrzytu między Norbertem a Magdą. Partnerowi Marty nie przypadł do gustu nowy image lokalu. ZGORZELEC SZARLOTKA Z RUMIEŃCEM-KUCHENNE REWOLUCJEPstrąg "zieje paszą" i okropnie pachnie, a pierogi? Jak smakowały pierogi znanej restauratorce? Również nie trafiły w gust Magdy ma żadnego smaku- powiedziała na do widzenia o to wielka ściema - skwitowała Magda Gessler i SZARLOTKA Z RUMIEŃCEM-KUCHENNE REWOLUCJE-Smakuje starą trawą -stwierdziła Magda Gessler podczas próbowania jednego z popisowych dań. Czy są jakieś potrawy z szalotki- zapytała jeszcze. -Co mammy dziś z szalotką?-Nic- nie mamy -odpowiedziała kelnerka. Niestety głównej bohaterki w menu nie wpada i robi zamieszanie- stwierdzili o pani Marcie się robi coś codziennie odtwórczo, to tak jak chomik -skwitowała kucharzowi z Rumieńcem Łagów- w trakcie wizyty Magdy GesslerPani Marta szalotkę prowadzi z partnerem Norbertem. Widać, że między nimi iskrzy, ale chyba nie w odpowiednim kierunku...Marta jest krytykowana przez partnera, a Norbert widzi złe podejście do pracowników swojej ukochanej. Jest między nimi gorąco. W rozmowach ze sobą nie przebierają w słowach. Okazuje się, że para skrywa tajemnicę...SZARLOTKA Z RUMIEŃCEM ŁAGÓW (GM. ZGORZELEC) PRZED REWOLUCJĄWłaścicielką restauracji "Szalotka" W ŁAGOWIE jest Marta, która stara się, żeby jej lokal był oryginalnym miejscem. Codziennie wymyśla nowe pozycje menu. W efekcie goście mogą przebierać w daniach niskokalorycznych tzw. potrawach fit. Oto fragment dawnego MENU:Krem z cukinii Filet drobiowy z grilla z masełkiem ziołowym, ziemniaki pieczone, zestaw surówek Waniliowa kasza owsiana z owocami zapiekana pod kruszonką z płatków owsianych Panierowany ser camembert z domowym sosem żurawinowym, ziemniaki pieczone, surówki Zupa pieczarkowa Wątróbka drobiowa z cebulką, ziemniaki z koperkiem, zestaw surówek Rosół z domowym makaronem Grillowane kotleciki z kaczki z sosem borowikowym, ziemniaki pieczone, kapusta czerwona Gulasz wołowy z domowymi kopytkami i zestawem surówek Pstrąg z pieca ze świeżymi ziołami, frytki, zestaw surówek Bukiet kolorowych sałat z grillowaną polędwiczką wieprzową, avocado, warzywami i domowym dressingiem Wątróbka drobiowa z jeżynami i rozmarynem, ziemniaki pieczone,buraczki czerwone Maślane naleśniki z patelni ze szpinakiem i ricottą, sałatką ŁAGÓW SZALOTKA PRZED WIZYTĄ MAGDY GESSLERChoć potrawy serwowane w Szalotce miały swoich miłośników, restauracja nie przynosiła oczekiwanych zysków. Co było tego przyczyną? Zagadkę rozwiązywała Magda Gessler. Jak zwykle w ciągu kilku dni odwiedzin nie brakowało ostrych słów krytyki. Polały się łzy i to niejednokrotnie. Wyszły też na jaw skrywane dotąd tajemnice. Czy Marcie uda się wcielić zalecenia Magdy Gessler w życie? Czy w Szarlotce z Rumieńcem utrzyma się nowe MENU? Jakie będą CENY serwowanych potraw i OPINIE na ich temat?SZARLOTKA Z RUMIEŃCEM ŁAGÓW (GM. ZGORZELEC) MENUKanapeczkami z domowej produkcji pastami z cielęciny i wątróbki cielęcej Zupa z młodej botwinki na cielęcinie lody szarlotkowe z domową bitą śmietaną Domowy mus ze świeżych truskawek z bitą śmietaną Lemoniada arbuzowo-melonową z listkami mięty zupa szczawiowa strogonow SZARLOTKA Z RUMIEŃCEM ŁAGÓW (GM. ZGORZELEC) MENUW nowym lokalu królują dania z cielęciny. Można też zjeść firmową szarlotkę i inne potrawy wg przepisu Magdy Gessler. Jak kuchnia Szarlotki z Rumieńcem smakuje mieszkańcom Zgorzelca?-Dla mnie rewelacja!- mówi pani Katarzyna, która odwiedziła Szarlotkę z Rumieńcem po Kuchennych Rewolucjach. -Uwielbiam cielęcinę, To chude i lekkie mięso. Podoba mi się także nowy wystrój wnętrza lokalu. Jest przyjemnie i przytulnie. Z pewnością tu wrócę...-Szczerze powiedziawszy po Kuchennych Rewolucjach spodziewałem się wyższych CEN. A tu wcale nie jest drogo. Firmowa szarotka palce lizać. Prawie tak dobra jak mojej babci- śmieje się pan Andrzej ze Obsługa miła, stoliki czyste, a zapachy wydobywające się z kuchni uprzyjemniają czekanie na zamówienie.
Czekający w napięciu Kuba w końcu usłyszał wyrok. Magda Gessler była zachwycona. - Gęś jest pyszna i rządzi jak dobry generał - powiedziała, wychodząc z restauracji. Premierowe odcinki "Kuchennych Rewolucji" możecie oglądać w każdy czwartek o 21:30 lub wcześniej w Playerze.
Szarlotka z Rumieńcem przeszła Kuchenne rewolucje Magdy Gessler. Jakie są opinie gości o restauracji? Co znalazło się w menu i jakie są ceny w lokalu? z Rumieńcem Kuchenne rewolucjeJak czytamy na stronie programu, „Szalotka” to nieduża restauracja usytuowana niedaleko przejścia granicznego w Zgorzelcu. Właścicielką jest energiczna Marta, która nieustannie pracuje nad tym, by lokal był oryginalny i wyróżniający się na tle innych jadłodajni w mieście. Pomysłów jak przyciągnąć gości kobieta ma mnóstwo. Pierwszym z nich była ciekawa nazwa, czyli „Szalotka”.Po tej nazwie restauracji po Kuchennych rewolucjach nie ma już śladu. Teraz restauracja nazywa się Szarlotka z Rumieńcem. Dlaczego potrzebowała pomocy Magdy Gessler? Przekonamy się oglądając odcinek Kuchennych rewolucji kręcony w restauracji Szarlotka z jesteście fanami Kuchennych rewolucji i Magdy Gessler, na pewno zainteresuje Was materiał: Nie pomogła nawet Magda Gessler. Te restauracje są zamknięte... Szarlotka z Rumieńcem opinieJakie opinie o Szarlotce z Rumieńcem mają goście? Czy ich zdaniem rewolucję można uznać za udaną? Zawsze najlepiej wybrać się do restauracji osobiście, by wyrobić sobie własne zdanie, jeśli jednak nie mieliście jeszcze okazji odwiedzić Szarlotki z Rumieńcem, prezentujemy wybrane opinie, które można znaleźć w internecie (pisownia oryginalna, opinie nie muszą być zgodne ze stanowiskiem redakcji):- Ocena 4 z małym plusem. Bardzo mało brakuje aby było 5. Czas oczekiwania jak na spory ruch przyzwoity. 15 minut czekaliśmy na możliwość złożenia zamówienia i po kolejnych 15 "wjechały" pierwsze potrawy. Minusy to : we flakach ciutko za mało flaków (dominują warzywa) i jak dla nas wszystko lekko za mało przyprawione (subiektywne odczucie ). Mocne zaangażowanie właścicieli i obsługi rekompensuje wszystko. Starają się i to widać i " czuć" w tej restauracji. Polecamy i na pewno jeszcze wrócimy! - ocenia Niestety spodziewaliśmy się lepszego jedzenia. Barszcz jak pomyje, przyprawy na pstrągu przypalone a ryba w środku w ogóle niedoprawiona. Ziemniaki w mundurkach też żadna rewelacja. Ogólnie jak na restaurację po "rewolucjach"- katastrofa :-( dobrze, że chociaż obsługa miła. Na 4 zakupione dania tylko kopytka w miarę smaczne. Nie polecam tej kuchni - komentuje z kolei Obsługa miła,jedzenie bardzo dobre,wystrój klimatyczny. Pomimo informacji o dłuższym czasie oczekiwania oraz dużej liczby gości ,zamówienie zrealizowane zostało szybko. Duży plus za otwartość dla zwierząt. Polecam! - dodaje Wyśmienite jedzenie .Bardzo duże porcje , smaczne i świeża podane pięknie , szybko i z bardzo polecam - ocenia Lokal oczekiwania 50 minut. Jedzenie w sam niestety nie lekko nie ogarnia przy dużym ludzi którzy nie doczekali się podejścia kelnera i wyszli. Ogólnie lokal polecam z tym że proszę uzbroić się w cierpliwość - komentuje Jedliśmy sznycel cielęcy oraz makaron z grillowaną cielęcina i grzybami, obydwa dania były pyszne a obsługa bardzo sympatyczna - dodaje z Rumieńcem menu cenyCo znalazło się w menu Szarlotki z Rumieńcem po wizycie Magdy Gessler? Czy ceny w lokalu wzrosły po Kuchennych rewolucjach?Po Kuchennych rewolucjach restauracja Szarlotka z Rumieńcem serwowała dania z cielęciny. Obowiązkowym punktem w menu była oczywiście domowa szarlotka. Od niedawna w wybrane dni w restauracji można zjeść także burgery. Szarlotka z Rumieńcem odcinek onlineJeśli nie mogliście obejrzeć tego odcinka w telewizji - nic straconego! Wszystkie odcinki Kuchennych rewolucji, w tym także ten kręcony w restuaracji Szarlotka z rumieńcem, można oglądać online na Odmieniona Biała Karczma po "Kuchennych rewolucjach" [zdjęcia] Wideo: Magda Gessler o polskich restauratorach: Ludzie nie znają podstawowych zasad gotowania

Magda Gessler to niekwestionowany autorytet kulinarny i jedna z barwniejszych postaci polskiego show-biznesu. Gwiazda "Kuchennych rewolucji" od lat zachwyca 21 maja 2023, 22:23

Łagów to duża wieś na Dolnym Śląsku nieopodal Zgorzelca. Tutaj swoich sił w prowadzeniu restauracji postanowiła spróbować Marta. Jej pomysłowość i ciągłe poszukiwanie nowych smaków spowodowały, że karta obfitowała w dania z całego świata. Ciężko było nad tym zapanować kucharzowi, który nie był zadowolony z ciągłych zmian w menu restauracji. Gości w restauracji nie pojawiało się wielu, Marta popadła w kłopoty finansowe i pomocy postanowiła poszukać u Magdy Gessler. Dane adresoweSzarlotka z rumieńcem(dawniej Szalotka)ul. Leśna 259-900 Łagów ZAMKNIĘTENA STAŁE Szarlotka z rumieńcem – podsumowanie Kuchennych Rewolucji Magda Gessler poza nazwą zmieniła wystrój restauracji, ze zbyt chaotycznego na bardziej elegancki i spokojny. Menu także zostało uporządkowane i znalazły się w nim regionalne dania z sezonowych produktów. Finałowa kolacja wypadła bardzo dobrze, rewolucja zakończyła się sukcesem, a dań wprowadzonych przez Panią Magdę można było spróbować w Szarlotce z rumieńcem jeszcze przez wiele lat. Nieoczekiwanie 3 lipca 2022 roku, właściciele poinformowali na Facebooku, że lokal zostanie zamknięty na stałe. Oznacza to, że po niemal sześciu latach od pierwszej emisji programu w telewizji, restauracja wydała już swój ostatni posiłek. Nazwa przed Kuchennymi RewolucjamiSzalotkaNazwa po Kuchennych RewolucjachSzarlotka z rumieńcemWynik rewolucjiUdanaStatus restauracjiNieczynnaOdcinek2Sezon14Emisja w telewizji8 września 2016 r.
Wyjąć pierś z lodówki i pozostawić na 15 minut. Następnie wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180°C i piec 20-30 minut. Pokroić pierś w poprzek włókien na plastry. Cebulę pokroić w półtalarki. Granat rozciąć i wyjąć pestki z osnówką. Na dużym talerzu ułożyć liście sałat, na nich półkrążki cebuli, pierś kurczaka. Jeżeli ktoś podaje się za eksperta, restauratora, to ja oczekuję, że wezmę do ręki jego książkę i powiem "wow". Czego innego wymagam od książki kucharskiej Palikota, a czego innego od Magdy Gessler. opublikowany: | wyświetlono: 3602 O ile książki Palikota jeszcze w ręku nie miałam, to Magdy Gessler drogą kupna nabyłam. Nabyłam niestety nie własnoręcznie, a za pośrednictwem siostry, która przezornie jeszcze zadzwoniła przed zakupem i zapytała "ale czy aby na pewno? bo chyba nie warto". "Bierz, bierz" odpowiedziałam, no cóż... warto jednak czasami posłuchać starszej siostry. Podkreślam czasami, bo wiem, że pewnie to przeczyta ;) W książce znajdziemy 48 przepisów, podzielonych na cztery rozdziały odpowiadające kolejnym edycjom programu "Kuchenne rewolucje". Pierwsze wrażenie? Zdjęcia bez szału. Naprawdę zachwyciło mnie tylko jedno. Strona 75:) Śledzie bałtyckie z majerankiem smażone na smalcu jak chrust. Pozostałe jakby robione według jednego szablonu. Najładniej na zdjęciach wyszła chyba sama pani Magda, bo zdjęcia potraw są nijakie. Nie mówię, że są brzydkie, ale po prostu są nudne. Jak już moje rozczarowanie delikatnie opadło zaczęłam przeglądać przepisy. Najpierw wymienię to, co "złe": - Szarlotka z lodami - zwykła, najzwyklejsza szarlotka na kruchym cieście. Do tego ani wzmianki w przepisie o lodach, na zdjęciu też ich nie widać. Widać za to bezę na wierzchu, o której w przepisie również nie ma ani słowa. - Gołąbki, hamburger, hamburger z mielonego i jeszcze dwa inne hamburgery, pierogi ruskie z miętą (różnią się od zwykłych tylko "miętą") - tutaj miałam ochotę powiedzieć "ej, o co chodzi?". Ja rozumiem, że ogólna filozofia jest taka, że ma być "prosto i smacznie" (jak u mamy oczywiście), ale jeśli już ktoś zdecydował się na wydanie tej książki, to trzeba jakoś pogodzić to "prosto" ze zdrowym rozsądkiem, bo jeśli chcę przepis na pierogi ruskie, to dzwonię do mamy (babci, cioci, kuzynki), a nie lecę do księgarni po książkę "słynnej restauratorki" i "kreatorki smaku". Pozwólcie, że tutaj zacytuję okładkę: "Słynna restauratorka prezentuje swoje dotąd niepublikowane przepisy, które zmieniły kulinarne oblicze kraju. Czy jesteście gotowi na przyjęcie Magdy Gessler pod swój dach i na metamorfozę we własnej kuchni?" No i wychodzi, że chyba nie jestem, bo wiele dla siebie tu nie znalazłam. Oczywiście są też przepisy fajne, jak np. wspomniane przy okazji zdjęć śledzie. Wypróbuję może sałatkę śledziową poznańską, żeberka duszone w ziołach, sandacza na maśle z koprem, sos pieczarkowo-kalarepkowy (w książce z plackami ziemniaczanymi). No i pewnie zrobię kiedyś kurczaka na butelce z piwem, doprawionego solą, pieprzem i natartego masłem, ale do tego nie potrzebuję rewolucji Magdy Gessler i to nie będzie żadna metamorfoza mojej kuchni. Gdybym tę książkę przejrzała przed zakupem, nie wiem czy bym się zdecydowała, żeby zabrać ją do domu. Aby recenzja była rzetelna należy jeszcze wspomnieć, że w książce jest również wstęp, w którym pani Magda pisze jak to osiemnaście lat temu wróciła do Warszawy i nie było gdzie dobrze zjeść i o tym, jak to zaczęła jeździć po kraju i odkryła, że polskie restauracje czerpią z kuchni innych krajów, a zapomniały o własnej. No i ogólnie dramat, wszystko sztuczne, tandetne - wszystko to, co mogliśmy oglądać w programie. Ale na szczęście pojawiły się "Kuchenne rewolucje" i do polskich restauracji wróciły bigosy, zupy, flaki... Amen. Są w książce również porady i zakończenie, którego nie przeczytałam, bo po wstępie zabrakło mi już cierpliwości. Trudno, jeśli recenzja nie będzie wystarczająco rzetelna. Odniosłam wrażenie, że jest to książka stworzona tylko po to, żeby wyciągnąć ze mnie pieniądze i to nie mało, bo książka kosztuje około 45 złotych. I uznajmy to za podsumowanie mojej opinii na ten temat. Z tym nie zawsze radzą sobie wszyscy - wówczas jedną z możliwych opcji jest zgłoszenie się do Kuchennych Rewolucji. Magda Gessler przyjeżdża do takiego lokalu, wnikliwie go ogląda i
Jest pysznie, jest domowo. Jest tak jak wszędzie tam, gdzie jest prawdziwa gospodyni. Tu jest nią Agata - powiedziała na zakończenie "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler. Ale na początku nie było tak różowo... Kuchenne rewolucje. "Witam, żegnam" - tak w dużym skrócie można opisać pierwszą wizytę Magdy Gessler w "Tabunie" w miejscowości Otomin niedaleko Gdańska. Bo to, że na zamówioną potrawę czasem trzeba poczekać, to zrozumiałe... Ale nasza restauratorka musiała czekać... aż ktoś ją zauważy! To był pierwszy minus, który restauracja zarobiła u Gessler. Później pojawiły się kolejne. Do restauracji na pewno przekonywała malownicza okolica i młoda dynamiczna właścicielka. Jej największą pasją okazała się gastronomia. Jednak pani Agaty nie miał kto wprowadzić w świat prowadzenia restauracji. Wszystkiego uczyła się na własnych błędach. A to nie zawsze jest dobra nauka. Wtedy do akcji wkroczyła Magda Gessler. Na kilka dni stała się szefem restauracji. I zaczęła zmiany. Począwszy od nowego menu, na zmianie wystroju lokalu skończywszy. W "Tabunie" po zmianach pojawiły się przede wszystkim kwiaty. Ożywiły trochę ponure wnętrze lokalu. Jeśli chodzi o menu, to główny nacisk Gessler postawiła na... ryby i grzyby. Oraz na ciasta, a w szczególności na szarlotkę. - To są bardzo dobre doświadczenia, mimo, iż na początku było trudno i nie zawsze zgadzałam się z panią Magdą - podsumowała wielką metamorfozę swojej restauracji pani Agata. A sama Gessler po 5 tygodniach, kiedy ponownie odwiedziła restaurację, stwierdziła, że każdemu lokalowi życzy takiego klimatu i tak profesjonalnej gospodyni, jaką jest Agata.
8uOOHW. 100 466 371 283 117 300 114 46 88

szarlotka magdy gessler z kuchennych rewolucji